Tradycje ślubne w Norwegii: błękitna bielizna i tort z marcepanem
Ślub – najpiękniejsze i najbardziej ciepłe święto dla każdej zakochanej osoby. W różnych zakątkach świata chwila zawarcia małżeństwa świętuje się jako nowy etap w życiu młodej pary. Oczywiście, zwyczaje i tradycje w całym świecie różnią się w zależności od kultury i religii. Każdy naród posiada swoje “perełki”. Na przykład, w Norwegii, para młodych musi mieć niebieską bieliznę, gdyż wierzy się, że to odstraszy złe duchy!
Prawdopodobnie myślicie, że błękitna bielizna – kolejny wymysł zakochanych. Tradycja sinej bielizny jak i inne tradycje ślubne, o których będziemy mówić, w Norwegii są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Oto nowożeńcy, którzy bardzo cenią tradycje, dotychczas biorą ślub ubrani w norweskie stroje narodowe nazywane bunad. To – bardzo drogi i uroczysty ubiór ozdobiony ornamentami i srebrną nicią. Taki uroczysty ubiór nie jest obowiązkowy: młoda często wybiera białą lub srebrną sukienkę, a pan młody – czarny smoking.
Nowożeńcom najczęściej towarzyszą dwie dziewczynki. W czasach starożytnych ceremonia zaślubin nie odbywała się bez towarzyszenia dzieci! Dlatego podczas uroczystości jest obowiązkowy duży tort z marcepanu, na który czekają nie tylko dzieci, ale i dorośli.
Po tym jak zakochani wymienią się okrągłymi pierścionkami, które symbolizują bezgraniczną miłość, wszyscy udają się na ucztę, aby skosztować tort i inne smakołyki.
Na ucztę zazwyczaj zaprasza się bliskich przyjaciół i krewnych. Prawda, goście zbierają się dzień przed ceremonią. Proponuje się dla nich pyszne przekąski, zimne piwo i wygodne łóżko. Tak więc goście mają szansę zapoznać się i poobcować w przeddzień ślubu, dlatego w dzień uroczystości goście są odważniejsi i lepiej się bawią. Między innymi, na świąteczny stół goście kładną przyniesione prezenty i wszyscy wspólnie dzielą się szczęściem pary młodej.
Najbardziej zabawna część wesela – tajne pocałunki. Jeżeli pani młoda zostawi na chwilkę pana młodego i odejdzie od stołu – wszystkie kobiety stają w kolejce, aby pocałować pana młodego. Pan młody też boi się zostawić swoją narzeczoną, gdyż mężczyźni są przyszykowani, aby skorzystać z okazji i otrzymać pocałunek panny młodej. Jeszcze w trakcie zabawy para młodych udaje się do swoich apartamentów pierwszej nocy. Najczęściej ukrywa się miejsce noclegu młodych, gdyż przyjeciele oblubieńca lubią wyrzączać psoty.
Oto takie zabawne zwyczaje weselne w Norwegii. Możliwie ktoś miał okazję bawić się na tradycyjnym norweskim weselu i chce podzielić się wrażeniami?
1 Komentarz Nowy komentarz
pelna lipa nie ma jak to polskie