Lofoty – niezwykła Norwegia

Lofoty – niezwykła Norwegia

Jeżeli będziesz miał kiedyś możliwość zwiedzenia Lofotów, zrozumiesz, czym jest raj na ziemi.

Wysepki położone są blisko siebie, a z lotu ptaka wyglądają jak naturalny naszyjnik przyrody. Ciepły prąd Golfsztrom podnosi temperaturę powietrza na całym archipelagu. Tak ciepłego miejsca nie znajdziesz nigdzie indziej w całej Norwegii.

Lofoty znajdują się za kołem podbiegunowym, na północy Norwegii, ale prąd Golfsztrom powoduje, że tutejszy klimat jest jednym z najcieplejszych na podobnych szerokościach geograficznych. Lofoty możemy nazwać oazą ciepła w krainie lodu i śniegu.

Białe piaski Lofotów

Nazwa archipelagu pochodzi od kształtu jednej z wysp. Kiedy patrzy się na nią z góry, wyspa przypomina stopę rysia. W języku staroskandynawskim “ló“ oznacza “ryś“, a “fót“ – “stopa“, razem “lofot“. Z biegiem czasu tak zaczęto nazywać cały archipelag.  Archipelag jest utworzony z 6 głównych i 2 małych, odizolowanych wysp. Wyspy główne to Hinnøya, Austvågøy, Gimsøy, Vestvågøy, Flakstadøya, Moskenesøya, mniejsze wyspy to Værøy i  Røs. Aby prawidłowo odczytać ich nazwy, potrzebna jest znajomość języka norweskiego lub kolega czy koleżanka z Norwegii.

Pierwsze ślady osadnictwa pochodzą sprzed ok. 6000 lat. (Rolnictwo pojawiło się tutaj ok. 2000 lat później.) Wyspy zapewniały dobre warunki do życia dzięki bogactwu zwierzyny łownej i ryb. Osadników witało morze pełne życia i największa na świecie rafa koralowców głębokowodnych. Czysta woda, zwierzyna, ptactwo – idealne warunki do zamieszkania sprzyjały temu, że właśnie tutaj założono pierwszą miejscowość na północy Norwegii – Vågan. Wysokie góry i skały chroniły mieszkańców miasta i cały archipelag przed “ostrymi” wiatrami północy.

Lofoty – raj na ziemi

Lata płyną, lecz człowiek nie próbuje zdominować ziem archipelagu. Mieszkańcy mają pokorę wobec przyrody: małe drewniane domki oraz drewniane ramki, na których suszą się ryby to wszystko, czego potrzeba im do szczęścia! Dookoła znajdują się wysokie góry i skaliste brzegi, które chronią archipelag przed światem zewnętrznym. Trudno jest inaczej wyjaśnić fakt, że złote plaże co roku witają zaledwie 100 000 osób. Ci zaś, którzy odkryli ten raj na ziemi, najbardziej lubią na Lofotach białe noce. Podczas białych nocy entuzjaści wyruszają w góry, podróżują rowerami po wyspach, łowią ryby z miejscowymi rybakami i mieszkają w bajecznych domkach. Trudno wyobrazić sobie lepszy sposób na ucieczkę z miejskiej dżungli.