Akwarium w Ålesund: Ocean Atlantycki pod szkłem
W jednym z najpiękniejszych miast Norwegii – Ålesund – znajdziesz doskonały wytwór pracy ludzkiej i przyrody. Akwarium Oceanu Atlantyckiego „Atlanterhavsparken” jest wspaniałym dowodem na to, że można połączyć dziką przyrodę i architekturę. Olbrzym wśród akwariów europejskich jest otoczony fiordami i leży między oceanem a lądem. Konstrukcje architektoniczne zlewają się z górami, a ten krajobraz rozciąga się aż do chmur. Kiedy widzi się akwarium, człowiek zadaje sobie pytanie, kto jest tutaj prawdziwym właścicielem: ludzie czy mieszkańcy wód?
Powierzchnia akwarium Oceanu Atlantyckiego wynosi 10 000 m². W tym 4000 m² zajmują wystawy i 6000 m² krajobraz wybrzeża. Akwarium i park rozciągają się wzdłuż wybrzeża Tueneset (3 km na zachód od Ålesund). Tutaj możesz łowić ryby, kąpać się, surfować oraz oczywiście zobaczyć imponujące akwarium. W ceremonii jego otwarcia brała udział nawet norweska rodzina królewska!
Historia akwarium zaczęła się w 1951 roku. Wtedy w Ålesund zostało otwarte pierwsze akwarium. W 1967 roku przeniosło się ono do centrum miasta, do domów rybaków Fiskernes Hus. Trochę później rozpoczęto budowę nowego, znacznie większego obiektu. W 1998 roku odbyło się uroczyste otwarcie arcydzieła. Rodzina królewska wraz z mieszkańcami Ålesund świętowała wtedy nie tylko otwarcie akwarium, ale i 125-lecie miasta. Od tego czasu z roku na rok akwarium w Ålesund wita gości z Norwegii i innych krajów.
Akwarium w Ålesund zachwycają się nie tylko dzieci, lecz także dorośli. Można tu zobaczyć wiele stworzeń wodnych: żabnice, ośmiornice, homary itd. Niektóre z nich wolno nawet dotykać. Każdego dnia są organizowane pokazy podczas których nurkowie karmią mieszkańców akwarium. Małe rybki mogą karmić też goście akwarium. Jednym z najbardziej lubianych widowisk w akwarium jest pora obiadowa pingwinów. Masy turystów codziennie obserwują ucztę tych czarno-białych królów akwarium.
Akwarium jest miejscem nie tylko rozrywek, ale też edukacji. Znajdziesz tu wiele tablic z informacjami o mieszkańcach wodnego muzeum. Tablice są w językach norweskim i angielskim. Można tu zatem nie tylko dobrze się bawić, ale także zdobyć cenną wiedzę o królestwie wodnym. Bardzo ciekawy sposób na spędzanie wolnego czasu wraz z całą rodziną, prawda?
Zostaw komentarz